Sid Meier’s Civilization VI – niepopularna opinia o nowej odsłonie serii
Od dawna nie hajpuje się grami, na które czekam. Nie lubię rozczarowań dlatego wolę nie nakręcać się obietnicami wydawców.
Od dawna nie hajpuje się grami, na które czekam. Nie lubię rozczarowań dlatego wolę nie nakręcać się obietnicami wydawców.
Od początku roku czuję narastające emocje związane z tym, że zbliża się termin najważniejszej imprezy w całym roku jaką dla mnie jest Intel Extreme Masters w Katowicach.
Jestem takim trochę zbiorem sprzeczności, bo z jednej strony uwielbiam gry multi, w których dużo i szybko się dzieje, z drugiej zaś, zazwyczaj podczas sobotnich maratonów grania, "na dobicie" skupiam ...
Marzec już za pasem z czego bardzo się cieszę, bo nie ukrywam, że dwa pierwsze miesiące tego roku nie obfitowały raczej u mnie w żadne ekscytacje, jeżeli chodzi o gry.
Od jakiegoś czasu mam pewien zastój w graniu, bo planowałam wbić zęby w Evolve, ale ostatecznie postanowiłam się na nią obrazić.
Dnia 6 lutego firma Electronic Arts łaskawie, jak to ma w zwyczaju, udostępniła nam tuż przed premierą kolejną odsłonę znanej nam serii Battlefield z dopiskiem Hardline, czyli najprościej ujmując zabawę w policjantów i złodziei.
#5minut to krótkie newsy ze świata gier, które mieszczą się w kręgach moich i mam nadzieję także Waszych zainteresowań.
Kiedy zaczynam pisać jest wieczór 15 stycznia, a od premiery dodatku do World of Warcraft minęło już trochę ponad 2 miesiące.
Mam nadzieję, że wróciliście do siebie po zabawach sylwestrowych i szampańsko weszliście w nowy rok. Mój Sylwester był mało gamingowy pozostawiał zatem wiele do życzenia ale już zaczęłam nadrabiać zaległości..
Zapewne większość z Was już myślała, że zaginęłam w czeluściach internetów bądź przyrosłam do komputera zaraz po pojawieniu się dodatku do World of Warcraft i z braku pożywienia i odpowiedniej ilości wody zniknęłam na wieki.
Do spisania tych kilku słów moich początków z grą World of Warcraft, skłonił mnie przeczytany kilka dni temu tekst Wojtka Bierońskiego, który opisał wyprawę po zakup najnowszego wtedy dodatku do gry - Wrath of the Lich King i związane z nią emocje.
Na premierę tego tytułu czekałam od jakiś czterech miesięcy, co komunikowałam wszem i wobec.
Raz do roku zdarza się tak, że każdy człowiek ma Wielkie Święto - swoje urodziny. W związku z tym, że na przedzie jeszcze ciągle "2" to w tym roku przejęłam się tym względnie średnio źle.