Endless Legend – cudowne połączenie Civilization i HoMM

Endless Legend – cudowne połączenie Civilization i HoMM

O Endless Legend dowiedziałam się przypadkowo i zupełnie nie wiem jak to się stało, że nie czekałam na tą grę z zapartym tchem. Czemu pospolitym i niegrywalnym badziewiom nakręca się marketingowy hype i stymuluje wyskakiwanie z lodówki przy każdej nadarzającej się okazji, a takie perełki giną w tłumie i zgiełku słabych produkcji? Nie wiem. Cieszę się natomiast, że zdecydowałam się kupić ten tytuł, bo moja szczęka od dwóch dni próbuje podnieść się z podłogi a powieki samoczynnie opadają z niewyspania. Teraz wiem, że druga część mojego dwutygodniowego urlopu zostanie spożytkowana w sposób należyty bo Endless Legend należy się to niewątpliwie. Z góry informuję, iż chcąc nie chcąc grę będę porównywać nieco do królowej strategii – Civilization, która to od wielu lat była dla mnie niekwestionowanych liderem gier tego typu, w moim mniemaniu nie da się więc od tego uciec.

Zapraszam zatem do mojej recenzji!

 

 1. Ale od początku..

Pierwsze co niewątpliwie nasunęło mi się na myśl po kilku pierwszych godzinach rozgrywki, to to, że Endless Legend jest dla mnie trochę połączeniem mojej ukochanej sagi Heroes od Might Magic oraz równie cudownej Civilization Sida Meiera. Fani tych dwóch tytułów nie mają zatem co się dalej zastanawiać, bo dodatkowo cena produkcji wręcz zachwyca – 69,90 zł dla edycji cyfrowej to w dzisiejszych czasach prawie darmo. Szczególnie, że gra jest naprawdę dopracowana.

Na dzień dobry wita nas przejrzysty interface i bardzo przyjemna muzyka, która nigdy się nie nudzi. Używam słuchawek bezprzewodowych i naprawdę kilkakrotnie łapałam się na tym, że odchodząc od komputera nie ściągałam ich, bo muzyka z gry naprawdę wpada w ucho. Standardowo jak to bywa w przypadku gier strategicznych na początku wybieramy charakterystykę przyszłej rozgrywki. Opcje takie jak wielkość mapy, klimat kontynentu, ilość wód i różnorodnych surowców, a co najważniejsze frakcja, którą będziemy prowadzić ku chwale! Każda z frakcji ma swoją unikalną historię. Frakcje są zróżnicowane także pod względem różnorodnych unikalnych bonusów czy jednostek, a nawet sposobu zwycięstwa rozgrywki. To co mnie osobiście trochę boli, to to że frakcji jest tylko osiem. Myślę, że daje to pole do popisu nadchodzącym dodatkom. Na początek powinno wystarczyć, ale wydaje mi się, że za kilka tygodni mogą już się trochę ograć. Niemniej jednak gwarantuje to rozgrywkę na dosyć sporo czasu. Do premiery Civilization Beyond Earth jeszcze około miesiąc zatem chyba dam radę ;)

b2

Endless Legend wybór frakcji

 

2. Budujemy!

Nie wiem jak wy, ale ja w grach tego typu strasznie lubię moment startu. Wiadomo – od tego gdzie postawimy swoje pierwsze miasto zależy później już wszystko, musimy więc wybrać dobrze.Nowością przy stawianiu miast dla mnie jest to, że w danym regionie możemy umieścić jedynie jedno nasze miasto. Na początku wydało mi się to dosyć dziwne, szybko jednak przekonałam się do tego rozwiązania, gdyż dzięki temu zarówno eksploracja jak i zajmowanie kolejnych terenów stają się bardzo przyjemne.

Endless Legend - zakładanie miasta

Endless Legend – zakładanie miasta

 

Interface miasta w pierwszej chwili był dla mnie nieco mało czytelny. Wszystko trochę małe i ‘nadziubdziane’. Dopiero po jakimś czasie przyzwyczaiłam się do jego obsługi i zaczęłam korzystać z niego w sposób intuicyjny. Możliwe jednak, iż to jedynie moje przyzwyczajenie do wyglądu Civilization – trochę jednak w nią pograłam. Po jakimś czasie wszystko staje się już dużo prostsze.

Początkowo dziwił mnie nieco brak jednostki robotników, którzy standardowo w grach strategicznych mają za zadanie wydobywać i gromadzić surowce dostępne w obrębie zajmowanego przez nas terytorium, twórcy gry rozwiązali ten sprawę jednak nieco inaczej – po odkryciu wymaganej technologii należy wybudować po prostu odpowiedni budynek, który “powoduje” wydobycie danego surowca. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie kwestii pozyskiwania zarówno zasobów strategicznych jak i surowców luksusowych.

Jeżeli chodzi o surowce tutaj zmian jest kilka. Zasoby strategiczne wykorzystywane są nie tylko do konstruowania zaawansowanych budowli ale także do wykuwania pancerzy i broni dla naszych bohaterów. Warto brać to pod uwagę, gdyż oręż wykuty z surowców strategicznych daje naprawdę dużo wyższe premie do statystyk niż przedmioty dostępne standardowo. Jeżeli zaś chodzi o surowce luksusowe jest ich naprawdę sporo (łącznie 15, pojawiają się po 5 różnych po odkryciu danej ery), każdy z nich daje nam unikalne bonusy, a i ich działanie jest niejako czasowe – od momentu wydobycia danego surowca mamy określoną ilość tur na korzystanie z jego bonusów.

 

3. My hero!

Bohater w Endless Legend odgrywa kluczową rolę. Wędruje z wojskami eksplotując teren, zdobywając przy tym kolejne poziomy doświadczenia, ekwipunek oraz rozwijając swoje drzewko talentów. Bohater wykonuje także szereg zadań otrzymywanych od napoptkanych na swjej drodze neutralnych frakcji. Dzięki questom zdobywamy doświadczenie, surowce a także możliwość pokojowego przejęcia neutralnych wiosek. Możemy posiadać kilku bohaterów dokupując kolejnych, nie są oni jednak zbyt tani. Bohater nie musi jednak wciąż maszerować po mapie. Możemy także pozostawić go w mieście i mianować gubernatorem, dzięki czemu jego umiejętności dodawać będą różnorodne premie do produkcji oraz różnych innych aspektów takich jak na przykład obrona miasta czy też handel.

 

Bohater Endless Legend

Bohater Endless Legend

Bohater Endless Legend

Bohater Endless Legend – drzewko talentów

4. Potyczki

Potyczki odbywają się z udziałem Bohatera, jeżeli oczywiście jest on obecny w danej armii. Bohater może leczyć swoje jednostki ale także atakować wrogo nastawione potwory. System rozgrywania bitwy jest bardzo podobny do tego z HoMM – w pierwszej kolejności mamy możliwość rozstawienia jednostek na polu bitwy, później ustalamy która z jednostek atakuje którego z agresorów. Jednostki mają różnorodne bonusy klasowe oraz umiejętności dodatkowe. Dzięki temu zróżnicowaniu potyczki są naprawdę ciekawe i nie odgrywa się ich mechnicznie. Dodatkowo miasta posiadają swoją Milicję, która dołącza do nas pomagając bronić naszych włości.

Tak jak miało to miejsce w Civilization, możemy napadać innych graczy, walczyć z wędrownymi potworami bądź też napadać ich wioski. Jedyne bugi na jakie trafiłam w tej grze to takie z blokowaniem jednostek właśnie podczas potyczek. system walki jest dosyć ciekawy aczkolwiek po jakimś czasie może być zbyt nużący. Nie jest ich jednak jakoś dużo. W początkowych fazach rozgrywki rzeczywiście po mapie “kręci się” sporo wędrownych Potworów, później jest ich jednak coraz mniej.

 

Potyczka Endless Legend

Endless Legend – potyczka

 

5. Rozwój i nauka

W Civilization kwestia poznawania nowych odkryć naukowych po jakimś czasie zaczęła denerwować mnie swoją liniowością – gdyż bez względu na to jaką kolenośc odkrywania obraliśmy i tak musieliśmy poznać wszystkie technologie by ‘iść dalej’. W Endless Legend ktoś dokładnie odrobił pracę domową i nauczył się na błędach twórców Civ gdyż ogrom odkryć naukowych jest wręcz przytłaczający! Każda ‘epoka’ (których jest sześć) podzielona jest na cztery części “tematyczne”. Odkrywamy to, co jest nam w danej chwili potrzebne, możemy ominąć technologie, które w tym momencie są dla nas zbędne i przejść do kolejnych. Jestem zachwycona takim rozwiązaniem bowiem mechaniczne klikanie w kolejną technologię, jak to ma miejsce w Civ, po jakimś czasie stało się dla mnie bardzo nużące.

Endless Legend badania

Endless Legend – badania

6. Nowości i ciekawostki

A na koniec kilka ciekawostek, które udało mi się uchwycić a myślę, że mocno wzbogacają całość rozgrywki sprawiając, że staje się ona bardzo przyjemna i ciekawa:

– podczas potyczki zmiana grafiki otoczenia na ‘pole bitwy’

– zmiana pór roku wpływa na gospodarkę całego Imperium (pory roku – lato i zima), co zmusza gracza do szybkiego reagowania na zmieniający się klimat

– eksploracja terenu jest bardzo przyjemna poprzez zastosowanie ciekawych efektów graficznych eksploracji nowego terytorium

– mnogość interakcji jakie można zastosować podczas spotkania z neutralnymi jednostkami (atak, przekupstwo, zadanie do wykonania)

– gromadzone punkty wpływów wydaje się na opracowanie planu imperium, negocjacje z innymi graczami oraz asymilację nowych gatunków jednostek

– zadania dla bohaterów, które mocno wzbogacają rozgrywkę

Endless Legend - "winter is coming.."

Endless Legend – “winter is coming..”

Podsumowując

Gra Endless Legens jest dla mnie ABSOLUTNYM zaskoczeniem roku 2014. Po pierwsze dlatego, iż w ogóle nie miałam świadomości, że taki tytuł “się kroi” po drugie, że będzie on aż tak dobry. Od 1999 na półce moich ukochanych strategii nieprzerwanie królował Sid Meier i jego Civilization oraz HoMM, który i tak w sumie skończył się dla mnie na IV odsłonie. Endless Legend jest połączeniem wszystkiego co najlepsze z tych dwóch tytułów plus dołożeniem do tego wielu ciekawych uprzyjemniających grę smaczków, które powodują, że cała rozgrywka jest naprawdę BARDZO wciągająca. Endless Legend sprawiło, iż trzy kolejne dni kończyły się dla mnie ok 4 nad ranem, a gdyby nie to, że najzwyczajniej w świecie kawa w końcu przestaje działać, nie potrafiłabym się chyba od niej oderwać. Polecam fanom strategii, dobrego udźwiękowienia gry oraz bardzo ładnej grafiki, mimo której gra nie ma jakiś kosmicznych wymagań (minimalne to GF GTX460, natomiast na moim smutnym, starym, cherlającym, trochę kręconym GTX’ie 260 także daje radę) :) Jak widać twórcy gry nie musieli nakręcać marketingowego hype’u aby wyprodukować coś rewelacyjnego, co myślę świetnie się sprzeda, bo samo obroni się swoją jakością.

 

Ideały nie istnieją:

– zdarzają się błędy (np. zawieszenie jednostek przeciwnika podczas potyczki)

– dosyć mała liczba frakcji (8)

– brakuje mi jednak troszkę trybu kampanii, dodatkowych scenariuszy, itd.

– niewielkie błędy w tłumaczeniu

 

Ale jeżeli lubisz:

– strategiczne gry turowe (typu Civilization, Heroes of Might and Magic, Disciples)

– lvlowanie bohatera, rozwój jego armii, zbieranie przedmiotów, rozwijanie drzewka talentów

– bardzo ładną grafikę z przyjemną oprawą muzyczną

– budowanie imperium od podstaw

– długie noce rozkminek, bez snu za to z ogromną ilością kofeiny

– gry CAŁKOWICIE po polsku

 

To ta gra jest dla Ciebie! :)

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kamil pisze:

Najważniejsze pytanie zadawane jest!
Występują tutaj potyczki dwóch graczy na jednym kompie tak jak w HoMM? :D

Uwaga odpowiadam na najważniejsze pytanie zadawane przez Kamila!:
– niestety, tylko wieloosobowa potyczka online :/

BADUM TSSS!

Blivit pisze:

Hej. Mam pytanko – jakie są tryby gry? Jest opcja custom map?, gra na zasadzie podboju czy tylko gry scenariuszowe? Nie znoszę gier z celem typu zdobądź przedmiot, dotrzyj gdzieś tam, jako pierwszy znajdź 56 złotych jaj mitycznego krogulca etc. Tylko podbój i rozbudowa – fabuła out ;). Jest taka opcja? – po prostu lubię pełny sandbox. Gugiel mi nie pomaga w tej kwestii dzisiaj. Dzięki z góry za odpowiedź, pozdrawiam.

Hej! Opcje są w sumie dwie. Albo wybierasz rozgrywkę na jednego gracza przeciw ‘komputerowi’ i budujesz sobie imperium od zera, albo wybierasz rozgrywkę online ze znajomymi, co kończy się tym samym czyli ..budujesz imperium od zera ;) Nie ma żadnych scenariuszy czy kampanii, a podbój to tylko jedna z możliwości wygrania gry (jest też zwycięstwo naukowe, ekonomiczne, itd). Jeżeli interesuje Cię podbój i rozbudowa, to tutaj na pewno to dostaniesz, bo budować jest gdzie i podbijać też jest kogo :) Nie ma liniowości, nawet jak otrzymasz zadania od frakcji neutralnych to nie musisz ich robić.
Mam nadzieję, że pomogłam, w razie czego – pisz :) Pozdrawiam!

Blivit pisze:

Dzięki za odpowiedź – pomogłaś, fajnie – nie muszę budować imperium, żeby wynaleźć koło do wozu, którym trzeba przetransportować jakąś przypadkową relikwię dla kolejnego mrocznego. Good.
Skusiłaś mnie recenzją (poza samymi materiałami które są na steam i też są niczego sobie) – zwłaszcza fragmentem o drzewku rozwoju w cywilizacji, które jest dla mnie straszliwie głupie, męczące, naciągane – czyli wiesz co dobre, a co nie ;) Dla innych – w sklepach gra (klucz stream) jest za jakieś 60 zł, wiec sprawdźcie zanim kupicie przez Steam.

Sterta Gier pisze:

Niestety na moim sprzęcie nie pójdzie, gdyż teraz przerzuciłem się na inwestowanie w konsole. Niemniej jednak – recenzja świetna, fajnie opisana, a przede wszystkim wciągająca. Zagrałbym, szczególnie jako fan HMOM, ale widać nie dane mi.
Pozdrawiam i zapraszam
Sterta Gier

Hej hej! A to zależy jaki masz sprzęt, ja aktualnie jeszcze męczę się na sześcioletnim gtxie 260 i naprawdę daje rade więc może i Ty nie miałbyś problemów :) Bardzo dziękuję za miłe słowa, pozdrawiam! :)

Sterta Gier pisze:

Sprawdzałem z minimalnymi wymaganiami i niestety nie spełniam wymogów. Radeon x1950pro (aktualnie z zepsutym chłodzeniem, więc de facto nie gram w nic), a do tego intel 2.4ghz. Komputer też już ma swoje 7-8 lat.
Zapraszam do mnie w celu przeczytania recenzji i zachęcam do zostawienia po sobie śladu :)
http://stertagier.blogspot.com/

A no to rzeczywiście nie ma co go dobijać tytułami z 2014 r :) Odwiedzę na pewno :) Pozdrawiam!

Dawid pisze:

Jakoś nie mogę się przekonać do takich gier bez kampanii. No i ta online rozgrywka. Da się w to grać? :)

Ta gra nie potrzebuje kampanii, serio. Masz tu taką dowolność i tyle losowości, że i tak każda rozgrywka jest inna i równie ciekawa co poprzednia. Po prostu ruszasz od początku z osadnikiem i dwiema jednostkami jakiś tam wojowników i piszesz swoją historię :) Rozgrywka online jest świetnie przemyślana, bo odbywa się UWAGA w czasie rzeczywistym. Tzn. wszyscy gracze biorący w niej udział ruszają się w tej samej chwili, dopiero jeżeli ktoś potrzebuje więcej czasu i nie naciśnie magicznego “następna tura” to reszta czeka na niego. W Civ było tak, że każdy miał swoją kolej co strasznie wydłużało rozgrywkę online i zanim cokolwiek zbudowałeś już chciałeś spać ;) Naprawdę bardzo fajnie przemyślana i zrobiona gra. Niecierpliwie czekam na dodatki :)

Nakręciłaś mnie na tę grę :D
Szkoda, że mam starego GeForce’a 9800 na którym Endless Legend pewnie nie ruszy.

Tak swoją drogą: jak z poziomem trudności? Jest spory wybór jak w Civilisation?

No szczerze polecam, bo naprawdę jest dobra, a cena zachwyca jak dla mnie, bo teraz za byle co każą płacić przynajmniej 100 zł ;)

Jeżeli chodzi o poziomy trudności to jest tego trochę ;) (nowicjusz, łatwy, normalny, trudny, poważny, niemożliwy i nieśmiertelny). Ja gram na normalnym i jeszcze ani razu nie udało mi się wygrać :P więc łatwo nie jest.