Sid Meier’s Civilization VI – niepopularna opinia o nowej odsłonie serii
Od dawna nie hajpuje się grami, na które czekam. Nie lubię rozczarowań dlatego wolę nie nakręcać się obietnicami wydawców.
Od dawna nie hajpuje się grami, na które czekam. Nie lubię rozczarowań dlatego wolę nie nakręcać się obietnicami wydawców.
Ci, którzy dobrze mnie znają wiedzą, że mam spore problemy z systematycznością i zapałem do realizowania postawionych sobie celów i założeń.
O Endless Legend dowiedziałam się przypadkowo i zupełnie nie wiem jak to się stało, że nie czekałam na tą grę z zapartym tchem.
Starzeje się ewidentnie. Ten czas musiał w końcu nadejść, ale nie sądziłam, że aż tak szybko się to stanie. Szybkość zmian trendów i nastrojów w internetach zaskakuje mnie i przytłacza.
Jakie to dziwne, że czasem czas wlecze się nieubłaganie (najczęściej gdy na coś czekamy), a czasem pędzi a my prosimy tylko, żeby doba trwała dłużej niż 24 godziny. No i właśnie taką sytuację mam w tej chwili.
Większości z Was sam pewnie tytuł Diablo przywołuje lawinę wspomnień starych dobrych gier.
Zacznę może od tego, że jakimś super pro ekstra graczem w League of Leagends nie jestem.
W zeszłą sobotę, 28 czerwca, miałam przyjemność uczestniczyć w bardzo fajnej konferencji – „#TweetupPL – Jak komunikować się na Twitterze?”.
..a raczej ludzie w nich ‘żyjący’. Oczywiście nie wszyscy, ale pozwalam sobie na uogólnienie bo spotykam się ostatnimi czasy z wszechobecna głupotą, naiwnością, nietolerancja i chamstwem.
Nie dalej jak kilka dni temu skończyły się targi E3, na które każdy z Was czekał zapewne z innego powodu. Moim „powodem” była nowa, zupełnie inna niż wcześniejsze odsłony tej serii - gra Civilization Beyond Earth.